czwartek, 7 kwietnia 2016

Tanie i dobre rozświetlacze

Kontynuując serię Tanie i dobre dziś kolejna jej część, tym razem będzie ona dotyczyła kosmetyków do rozświetlania twarzy, nadawania promienności i przepięknego blasku naszej cery. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam serdecznie :) Będzie dużo zdjęć...

Mam Wam do zaprezentowania 3 produkty, które moim zdaniem są świetnej jakości, dają przepiękny efekt i oczywiście są w bardzo dobrej cenie :)
Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła od mojego absolutnego ulubieńca, którym jest oczywiście My Secret Face Iluminator Powder. Na jego temu ukazała się osobna recenzja: [KLIK.






Jest to przepiękny wypiekany rozświetlacz o wykończeniu jasnego złota, nie posiada w sobie żadnych drobinek. Można nim uzyskać zarówno subtelne rozświetlenie jak i mocne - z powodzeniem daje się stopniować. Jego cena to 14,99 zł w cenie regularne, natomiast na różnego rodzaju promocjach można go kupić za nie całe 10 zł - cena, jakość rewelacyjne. Mój hit :)



Drugim produktem jaki chciałabym Wam zaprezentować jest już chyba wszystkim dobrze znany rozświetlacz z Wibo Diamond Illuminator. Stosowałam go przez dłuższy czas, zanim nie kupiłam tego z My Secret. 




Jego pigmentacja jest trochę mniejsza niż kolegi wyżej, ale efekt jaki daje jest również śliczny. Można go stopniować. Co ważne posiada on w sobie delikatne drobinki, jednak na skórze nie jest to widoczne, daje przepiękny blask na kościach policzkowych. Jego odcień jest trudny do określenia. Na pewno jest dużo jaśniejszy od My Secret, jest to bardziej kolor szampański niż złoty. Będzie on fajną alternatywą dla My Secret w przypadku osób bardzo bladych u których tamten może się lekko odcinać. Jego cena to 10,69 zł z tego co pamiętam, ale na promocji w Rossmannie można go kupić już za około 5 zł.
Diamond Illuminator to ostatni kolor prezentowany na ręce.

Jako ostatni już dzisiaj produkt przedstawię Wam coś innego od pozostałych. Jest to rozświetlacz kremowy z Essence soo glow. Mój jest w odcieniu 010, czyli chyba tym jaśniejszym.


Jego pigmentacja jak widać jest bardzo dobra. Ma on odcień chłodny, bardziej srebrny. Nie posiada w sobie drobinek. Jego aplikacja jest łatwa, w moim przypadku najlepiej spisywał się nakładany opuszkiem palca i delikatnie wklepywany. Zaraz po aplikacji otrzymuje wykończenie zupełnie mokre, jednak po chwili bardzo ładnie stapia się ze skórą, z nałożonym wcześniej podkładem i daje bardzo delikatne subtelne rozświetlenie. Jest to zupełnie inny efekt niż w przypadku powyższych kosmetyków. Jego cena to około 12 zł, dokładnie nie pamiętam. Kupiłam go kiedyś w jakiejś drogerii internetowej.

Essence jest widoczny jako drugi od lewej. Ten pierwszy to My Secret. Tutaj nałożony bezpośrednio na skórę daje intensywny efekt, jednak przy nałożeniu małej ilości na podkład jest to delikatne rozświetlenie. Na potrzeby zdjęcia i oddania koloru wszystkie te rozświetlacze nałożyłam w większej ilości.

To już wszystkie tanie i w rewelacyjnie dobrej jakości rozświetlacze. Moim ulubieńcem jest oczywiście My Secret, o którym mówię mówie i mówię, aż do znudzenia. Wibo również bardzo lubię, wcześniej używałam namiętnie, teraz poszedł trochę w odstawkę. Essence to mój pierwszy rozświetlacz, przez dłuższy czas używałam go intensywnie, teraz również rzadziej po niego siegam. My Secret zmiotło wszystkich konkurentów :)

A jakie są Wasze ulubione tanie rozświetlacze? Stosowałyście te pokazane przeze mnie? Jak Wam sie spisują? Czekam na Wasze komentarze :)

30 komentarzy:

  1. ten od palca środkowego to wibo? mam wrażenie, że jest taki delikatnie różowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o swatche na ręku? ten w środku to Essence, ale nie jest on różowy ani fioletowy, bardziej srebrny, został nałożony w dosyć dużej ilości jak na kremowy produkt, więc kolor jest bardzo intensywny i ten blask dziwnie został uchwycony przez aparat ;/

      Usuń
    2. ja dostałam złoty rozświetlacz z MUA, ale myślę, że taki różowawy/szampański daje bardziej naturalny efekt. nie wiem, nie znam się ;/

      Usuń
    3. Odcień różowawy ma rozświetlacz z MUR Vivid Baked Highlighter, o którym jakiś czas temu pisałam - próbowałam się do niego przekonać, ale u mnie ta różowa poświata odcinała się na twarzy, nie wyglądało to na naturalne rozświetlenie twarzy niestety :/
      Myślę, że odcienie o jakich mówisz dają naturalny efekt, ale na dziewczynach o tonach skóry, z którymi ten rozświetlacz sie zgrywa - to chyba taka sama sytuacja jak z dopasowaniem podkładu i problemem tonacji różowej i żółtej :)
      Ekspertem oczywiście nie jestem i wszystkie moje wypowiedzi to tylko i wyłącznie moje przemyślenia, jakieś tam obserwacje, ale czy są one prawidłowe? Nie wiem, jestem tu po to, żeby również się uczyć :)

      Usuń
  2. Ja używam rozświetlacza z Lovely :) tych niestety nie znam.
    Zapraszam Mój Blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śledzę Twojego bloga od jakiegoś czasu, nie musisz mi zostawiać zaproszeń pod każdym moim postem.

      Usuń
  3. Ja najczęściej sięgam po rozświetlacz Mary-Lou, ale ten z My Secret też bym chciała mieć, tylko problem jest taki, że nigdzie nie mogę go dostać :(

    OdpowiedzUsuń
  4. No fakt, jest problem z jego dostępność. Bardzo często widzę pustki pozostałe po nim na półce, ale moim zdaniem zdecydowanie warto na niego polować, jest rewelacyjny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam rozświetlasz z Lovely i nawet go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o nim dużo, ale jeszcze jakoś nie trafił w moje ręce :)

      Usuń
  6. Ja uwielbiam rozświetlacz z kobo, ten w odcieniu moonlight :) żadnego z tych niestety nie miałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja z kolei nie miałam nigdy tego z kobo, kiedyś chyba dotykałam jego tester w drogerii, ale nie pamiętam już jaki efekt dawał :/

      Usuń
  7. mam ten z my Secret jest całkiem przyjemny :) ten z essence mam w dwóch wariantach kolorystycznych jestem obecnie przy ich testowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypadł Ci do gustu :) Jestem ciekawa Twojej opinii na temat tych kremowych rozświetlaczy z Essence, będę czekać na recenzję :)

      Usuń
  8. Kupiłam Illuminator (pod wpływem blogów ;-)), ale używam głównie mineralnych. Polubiłam się z nimi. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam minerałów i ich nie stosowałam, ciekawi mnie ten temat, ale myślę, że jednak nie będą one tak kryjące i trwałe jak bym tego oczekiwała :/

      Usuń
  9. Mam ten w kremie z Essence, rzadko go używam ale jak za tą cenę to na prawdę daje rade:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delikatnie nałożony daje bardzo ładny efekt, chociaż ostatnio trochę go zaniedbuje i nie używam :/

      Usuń
  10. chyba tylko Secret zwrócił moja uwagę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przepiękny więc nie dziwię się wcale :)

      Usuń
  11. Mam Wibo i My secret ale Essence też mnie kusi :D Ogólnie na promocjach w Rossku pewnie kupię jeszcze ze 2 rozświetlacze których nie mam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że bardzo lubisz rozświetlacze ;) świetnie, testuj i daj znać jak się spisują :)

      Usuń
  12. Planuję zakup tego z Wibo :) Jestem bladziochem i chłodniejszy odcień byłby dla mnie korzystniejszy. Mam tylko nadzieję, że będę potrafiła się nim "posługiwać" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę powodzenia na łowach w Rossmannie :) ja na początku też bałam się rozświetlaczy przy mojej mieszanej cerze dodatkowy błysk to tak średnio pozytywnie mnie nastrajało, ale popróbowałam i mi się spodobało :)puchaty pędzel średniej wielkości i sam Ci się rozświetlacz nałoży :) koniecznie daj znać jak kupisz ten produkt i przetestujesz, jestem ciekawa Twojej opinii :)

      Usuń
  13. Muszę koniecznie zaopatrzyć się w rozświetlacz My Secret. Sporo pozytywnych opinii zbiera więc jestem ciekawa, jak się sprawuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie go sobie zobacz, byłam kilka razy w Naturze i za każdym razem go widziałam więc może nie będziesz miała problemów z jego zdobyciem :) teraz dodatkowo jest -40% na My Secret więc o wiele taniej wychodzi :)

      Usuń