piątek, 22 lipca 2016

Zużycia ostatnich miesięcy - nadrabiamy zaległości! :)

Dziś przychodzę do Was z baardzo spóźnionym projektem denko. Ostatnio pilnowałam się i tego typu wpisy pojawiły się z comiesięczną regularnością jednak sesja sprawiła, że miałam zbyt mało czasu na zajmowanie się blogiem i wszystkie wpisy trochę się opóźniają. No ale nie ma co marudzić, do roboty :)
W tej oto tajemnej reklamówce znajduje się zarówno pielęgnacja jak i kolorówka, jesteście ciekawi co się tam ukrywa? To zapraszam dalej :)

Na pierwszy ogień pójdzie pielęgnacja, bo jej jest trochę więcej. Niestety wszystkich zużytych opakowań nie mam, bo zdarzało mi się część nieświadomie wyrzucić niestety, ale to co mam z przyjemnością Wam pokaże i skrupulatnie ocenię.
1. Babydream, żel do mycia niemowląt od stóp do głowy - jest to tak świetny kosmetyk, że zdecydowałam się napisać o nim obszerniejszą recenzję, która ukaże się wkrótce. Koszt to około 10zł za 500ml produktu.
Kupię ponownie? Tak tak tak, już zużywam kolejne opakowanie ;)

2. Le Petit Marseiliais - delikatny żel pod prysznic, Mandarynka i Limonka - bardzo przyjemny żel o pięknym, świeżym i orzeźwiającym zapachu, idealny pod prysznic w czasie upałów. Dosyć wydajny, ładnie się pienił, ale jak na żel to jest dosyć drogi. Za 400ml kosmetyku trzeba zapłacić około 15 zł.
Kupię ponownie? Raczej nie, był fajny, ale są tańsze produkty tego typu.

3. Garnier, Ultra Doux, szampon odbudowujący z olejkiem z awokado i masłem karite - wydajny, ładnie pachnący, skutecznie oczyszczający włosy szampon, efektu odbudowania i jakiejś wybitnej regeneracji włosów nie zauważyłam, ale nie oczekuje tego od szamponu. Oceniam go jako naprawdę fajny szampon godny polecenia.
Kupię ponownie? Prędzej czy później pewnie tak :)

4. Lirene Dermoprogram, kremowy żel do mycia twarzy z błękitną algą - bladoróżowy żel, który bardzo ładnie oczyszczał mi twarz, zarówno rano jako jedyny produkt do oczyszczania jak i wieczorem jako jeden z kroków oczyszczania. Oczyszczanie skóry w przypadku stosowania tego produktu szło w parze z nawilżeniem. Skóra po jego użyciu była mięciutka, gładka, nie było mowy o żadnym ściągnięciu czy przesuszeniu.
Kupię ponownie? Prędzej czy później pewnie tak, stosuję obecnie inne kremowe żele do twarzy, ale ten mogę polecić z czystym sumieniem.

5. Unia, Alantan Dermoline, krem głęboko nawilżający - o tym produkcie pisałam już w poście z Firmowymi poleceniami: [KLIK], świetny produkt, który spisał się u mnie i pomógł mi w walce z intensywnym przesuszeniem skóry twarzy z jakim się zmagałam. Stosowany na noc, rano dawał uczucie 100% nawilżenie skóry, buzia była gładziutka i promienna.
Kupię ponownie? Z pewnością tak, będzie niezastąpiony zimą.

6. Ava, Aktywator młodości, serum z witamina C -kosmetyk chwalony przez wiele osób, jednak u mnie on nie robił nic, nakładałam go na noc chyba tylko po to, żeby coś nałożyć. Nie wyrządził mi żadnej krzywdy, ale żadnego pozytywnego efektu też nie zaobserwowałam.
Kupię ponownie? Nie.

Jeśli chodzi o pielęgnację to już wszystkie produkty, pora rozprawić się ze zużytymi opakowaniami kosmetyków kolorowych oraz tych, których kategoria jest bliżej nieokreślona.

7. Eveline, Extension Volume, ekstremalne wydłużenie i podkręcenie (zielone opakowanie) - świetny tusz, który znalazł się w moich ulubieńcach marca: [KLIK], ładnie pogrubia, wydłuża rzęsy. Przy aplikacji 2 warstw można otrzymać efekt sztucznych rzęs, ale bez sklejenia.
Kupię ponownie? Prędzej czy później pewnie tak, narazie testuję inne tusze.

8. Eveline, Extension Volume, ekstremalna objętość i rozdzielenie (różowe opakowanie) - tak samo świetny tusz jak poprzednik, moim zdaniem są to identyczne maskary, dają taki sam efekt wydłużenia i pogrubienia rzęs - chwila tuszowania i efekt sztucznych rzęs murowany.
Kupię ponownie? Kiedyś pewnie tak :)

9. Cztery pory roku, Przyspieszacz wysuszania lakieru - mój "must have" jeśli chodzi o malowanie paznokci, uwielbiam ten produkt, bo ułatwia życie w bardzo dużym stopniu. Lakier zauważalnie szybciej wysycha, dlatego nie ma problemu wgnieceniami, zarysowaniami itp przygodami na świeżo pomalowanych paznokciach.
Kupię ponownie? Tak, już mam kolejne opakowanie.

10. BeBeauty zmywacz do paznokci z olejkiem kokosowym i gliceryną - dobry zmywacz, który radzi sobie ze zmyciem lakieru z paznokci, jednak po dłuższym stosowaniu miałam wrażenie, ze przesusza mi paznokcie. Przerzuciłam z na zmywacz z Isany i jestem bardziej zadowolona.
Kupię ponownie? Nie.

To już wszystkie zużyte opakowanie, które miałam Wam do pokazania. Nie było tego jakoś bardzo dużo, więc mam nadzieję, że przebrnęliście przez ten wpis bez ziewania :)
Koniecznie dajcie znać czy miałyście przedstawione przeze mnie kosmetyki i jak Wam się sprawdziły :)


15 komentarzy:

  1. Tusze Eveline na pewno wypróbuję, bo jesteś kolejną osobą, która już je poleca :) Kiedyś miałam od nich tusz w czerwonym opakowaniu i byłam mega zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam trzy różne tusze z Eveline i żaden mnie nie zawiódł więc serdecznie polecam :)

      Usuń
  2. Z całego denka mam tylko ava witaminę C ale jeszcze nie używałam :) a tak to nic chyba nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać jak go przetestujesz, może u Ciebie będzie fajny efekt ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jeśli zmagasz się z przesuszeniem i potrzebujesz mocnego nawilżenia to polecam :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że kogoś zainteresowały ;) dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego urodowego kącika :)

      Usuń
  5. ten zmywacz z Biedronki muszę kupić kiedyś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej polecałabym Ci zmywacz z Isany, cena podobna a działanie moim zdaniem lepsze :)

      Usuń
  6. Całkiem niezłe denko. Miałam kiedyś odżywkę Garniera z tej samej serii, ale nie bardzo mi przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam tą odżywkę, ale narazie jeszcze jej nie używałam :)

      Usuń
  7. Nie wiem czy istnieje szampon, który prawdziwie regeneruje włosy - raczej nie, więc efekt który daje ten dla mnie jest zadowalający :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałam kupić sobie to serum z witaminą C, szkoda że u Ciebie się nie sprawdziło. Uwielbiam szampon Babydream, więc żel do mycia na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o żel to niedługo pojawi się jego osobna recenzja i mam nadzieję, że każdy poczuje się zachęcony do jego kupna, bo jest to mój ulubieniec :)

      Usuń