Stylizacja lumpeksowa 2 - prosta, wygodna stylizacja na uczelnię :)

Cześć wszystkim,
Co tam u Was ciekawego? Mam nadzieję, że wszystko ok. Jesteście zdrowe i w pełni sił do działania. Zdrowie to najważniejsza wartość jaką mamy w życiu, nic nie ma znaczenia bez tego, ani praca, ani przyjaciele, ani luksusowe mieszkanie czy samochód. Zdrowie... doceniajmy go każdego dnia, bo nie wiadomo kiedy nam go zabraknie. Korzystajmy z niego ile się tylko da :)
Dosyć przydługich wstępów, dziś kolejny wpis dotyczący stylizacji lumpeksowych. Pierwszy z nich znajdziecie TUTAJ, jeśli go nie widziałyście to serdecznie zapraszam :)

Za oknem już słoneczko i faktycznie ta długo oczekiwana wiosna do nas przyszła. Jest coraz cieplej i jakoś tak przyjemniej na zewnątrz. Jednak mimo wszystko zdarzają się dni kiedy powieje z kolei średnio przyjemnym wiatrem, dlatego nie warto jeszcze się zupełnie wyletniać. Ciepła kurtka niewątpliwie się przyda :)

W odróżnieniu od poprzedniej stylizacji lumpeksowej nie będzie już płaszczyka a skórzana, nieprzewiewna kurtka, co ewidentnie świadczy o tym, że słupki temperatury poszybowały w górę.
Dziś będzie bardzo prosta i klasyczna "stylizacja" - trochę zbyt wygórowane słowo, bo ja nie jestem żadną stylistką ani znawcą mody :) Lubie się ubierać wygodnie i podkreślać swoją sylwetkę - absolutnie nie przekonują mnie workowate swetry i spodnie typu boyfriendy (co to to nie :D).

Ostatnio w lumpeksie dorwałam czarne klasyczne rurki z bardzo przyjemnego, miękkiego jeansu. Są one na gumkę, więc żadne guziki nie wciskają się w brzuch - to lubię :D Dodatkowo w końcu trafiłam na spodnie, które są faktycznie czarne czarne, a nie szare lub sprano czarne i pasują na moją trochę niestandardową figurę.Ich koszt to zawrotne 2 zł. Metka wskazuje na firmę GinaTricot, którą osobiście bardzo lubię i często spotykam w lumpkesach. Do czarnych spodni dołączyła bluzeczka z mięciutkiego materiału w granatowo-kobaltowym kolorze, na długi rękaw z marszczeniami na ramionach. Jej cena o również 2 zł. Pochodzi ona z Atmosphere.

Nie byłabym sobą gdybym do tego nie ubrała moich najwygodniejszych na świecie czarno-białych trampek. Kupiłam je u jednego Pana na targu w mojej miejscowości za 30 zł.

Ze względu na to, że za oknami nie jest jeszcze super ciepło i ta pogoda potrafi być zdradliwa zdecydowałam się na czarną skórzaną kurtkę, którą kupiłam w lumpeksie za cenę UWAGA! 2zł. Była i jest w stanie idealnym, uwielbiam ją nosić i ostatnio robię to bardzo często :) Pochodzimy ona z firmy ONLY. Do tego wszystkiego nie mogłoby zabraknąć torebki. W dni kiedy na uczelnię nie muszę nosić zeszytów o większym formacie i teczek wypchanych kserówkami zabieram ze sobą małą,czarną torebkę przez ramię. Spokojnie mieści ona zeszyt A5, więc mam na czym pisać na wykładach :)

Ją również upolowałam w lumpeksie za 1 zł ;)

To już wszystkie rzeczy, które chciałam Wam pokazać, może kogoś zainspiruje ten wpis do zaglądania do tego typu sklepów? Mam nadzieję :) Dziś wyszło bardzo czarno, ale ja lubię czerń i czuję się w niej bardzo dobrze, dlatego często sięgam po ubrania w tym kolorze :)

Podoba Wam się takie zestawienie? :) Koniecznie pochwalcie się co Wam udało się wyszperać i kupić za małe pieniądze w ostatnim czasie :)