Dziś pierwszy post po dosyć długiej przerwie, która była spowodowana sesją studencką niestety. Nawał nauki, zaliczeń i egzaminów pochłonął mi całkowicie czas, dlatego musiałam chwilowo zrezygnować z pisania nowych wpisów. Teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wszystko już mam pozaliczane i mogę spokojnie usiąść i nadrobić zaległości blogowe. Co prawda wpis pojawił się w niedziele, jednak był on wyszperany gdzieś z czeluści dysku, ten będzie pisany po przerwie więc miejcie wyrozumiałość :)
A czego będzie dotyczył? Zakupów i wszelkiego rodzaju nowości, które do mnie trafiły w ciągu ostatnich już chyba 2 miesięcy jak nie więcej. Trochę się tego uzbierało więc jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części :)
Na początku pokażę Wam moje mini zakupy z Rossmanna, na tej ostatniej promocji obejmującej produkty do paznokci oraz ust. Nabyłam na niej m.in moją ukochaną matową pomadkę w płynie z Lovely w numerku 1, którą już kiedyś miałam, namiętnie używałam, ale gdzieś ją zgubiłam nad czym bardzo ubolewałam :/
Drugim produktem jaki trafił do mojego koszyka był balsamik do ust z Vaseline Aloe Vera.
Jakiś czas temu miała miejsce również promocja - 40% na pielęgnację w drogerii Hebe. Jak wiecie lub jeszcze nie, ja pielęgnację bardzo lubię kupować i używać, a jeśli mogę ją nabyć po takiej obniżce to jestem bardzo zadowolona. Co kupiłam? W sumie to najpotrzebniejsze rzeczy, nie poszalałam, bo stwierdziłam, że nie ma co tego wszystkiego tyle magazynować w domu. Wszystkie produkty, które tutaj się pojawią były przeze mnie używane już wcześniej i teraz po raz drugi do nich wróciłam.
Jest to m.in hipoalergiczna pianka do mycia twarzy z Biały Jeleń, woda tonizująca liście zielonej oliwki z Ziaji, hipoalergiczny krem do twarzy łagodzenie z Biały Jeleń oraz delikatny żel pod oczy z Floslek.
W sklepie internetowym uzupełniłam zapas moich ulubionych i niezawodnych soczewek kontaktowych Pure Vision. Zawsze kupuję po 2 opakowania, ponieważ wychodzi to bardziej ekonomicznie, a ja i tak wiem, że je zużyję.
Z takich już przypadkowych zakupów trafił do mnie m.in bardzo chwalony krem pod oczy z Avonu Anew Clinical. Już od jakiegoś czasu go używam i niedługo podzielę się moją opinią na jego temat. Kolejnym produktem jaki kupiłam była to nafta kosmetyczna z aloesem. Zamierzam stosować ją na włosy, jednak na razie jeszcze się do tego nie zmotywowałam :/
I ostatnim ale bardzo fajnym nabytkiem jest zestaw pędzli, który sprezentował mi mój chłopak. Zamówił je po jakieś bardzo okazyjnej cenie na aliexpress.
Na końcu zostawiłam sobie najlepszy smaczek, czyli moją wygraną w rozdaniu jakie odbyło się na blogu Kasi. Link do tej przesympatycznej dziewczyny: http://www.katesbeautyland.pl/
Do wygrania był zestaw 5 ślicznych, neonowych lakierów, idealnych na wiosnę/lato z firmy Indigo oraz paleta Neutral od Wibo. Pozostałe dobroci to bardzo miły gest Kasi, która dorzuciła do paczki również próbki kremu do twarzy i kremy pod oczy od firmy Vianek, chusteczki samoopalające z DaxCosmetics oraz próbeczkę balsamu pod prysznic z Le Petit Marseillais. Dodatkowo dostała również 3 próbeczki zapachów od Indigo. Świetne kosmetyki i z przyjemnością będę je testować, a raczej juz testuję. Dwa kolorki lakierów były już na moich paznokciach, a paleta jest w ciągłym użyciu, wiec recenzje na pewno się pojawią :)
To już wszystkie nowości jakie miałam Wam do pokazania. Mam nadzieję, że ktoś przebrnął przez ten przydługawy wpis, ale tak dawno nie pisałam, że mnie poniosło :)
Koniecznie dajcie znać co tam u Was ciekawego się działo jak mnie nie było, bo przyznam, że jestem trochę do tyłu z nowinkami :)
Pochwalcie się co nowego wpadło w Wasze ręce w ostatnim czasie i co sądzicie o produktach, które Wam pokazałam, jeśli je miałyście to miło będzie poczytać co o nich sądzicie :)
Mam podobny zestaw lakierów tzn od indigo ale ja mam nudziaki będziesz zadowolona bo fajnie się trzymają tylko dość ostro pachną więc lepiej malować pazury przy otwartym oknie :)
OdpowiedzUsuńWstępne testy tych lakierów już były i jestem bardzo zadowolona z ich pigmentacji i kolorów, ale bardziej dokładna recenzja na pewno ukaże się po porządnym przetestowaniu :)
Usuńświetne zakupy
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńPost nieprzydługi, dobrze się czytało.
OdpowiedzUsuńMałe pytanie: czy ta pomadka wysycha na typowy mat?
Bardzo miło mi czytać takie słowa :) tak, ta pomadka zastyga na 100% mat :)
UsuńJeśli chciałabyś więcej o niej poczytać to odsyłam do mojej recenzji, która ukazała się już jakiś czas temu: http://wkacikuurodowym.blogspot.com/2016/02/czas-na-spowiedz.html
Jest to wpis z początków mojego blogowania, wiec proszę o wyrozumiałość :)
:) Dziękuję.
UsuńGratuluję wygranej! Ile dobroci! :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę od Lovely tylko w czerwonym kolorze jest świetna :)
Dziękuję! :)
UsuńRazem z tą nudziakową pomadką mam również pozostałe kolorki i jestem z nich baardzo zadowolona :)
Oliwkową wodę Ziaja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTo już drugie moje opakowanie tego produktu więc przypadła mi do gustu jak najbardziej :)
UsuńPomadka z Lovely jedna z moich ulubionych <3 Szkoda, że u mnie jest ciagle wykupiona :(
OdpowiedzUsuńSuper wygrana <3
Oj znam to skądś, sama polowałam na nią już dość długo, ale o dziwo udało się właśnie podczas promocji w Rossmannie, pewnie jakieś większe dostawy mieli :)
UsuńSłyszałam, że kosmetyki Avonu z serii Anew są bardzo dobre. Pomadka ma bardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję wygranej i miłego testowania :*
To mój pierwszy kosmetyk z tej serii, więc zbyt dużo nie mogę powiedzieć, ale muszę przyznać, że krem pod oczy spisuje się bardzo dobrze :) mam nadzieję, że niedługo rozpiszę się o nim dłużej i bardziej konkretnie :)
UsuńDziękuję serdecznie! :)
Ja też ostatnio mam tyci przerwę w blogowaniu - ciągle brakuje czasu :) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i czekam niecierpliwie na recenzje szczególnie pomadki z Lovely, nie miałam jej a szukam idealnego matu :)
OdpowiedzUsuńNo niestety tak to już jest, że nie zawsze na wszystko starcza czasu :/ recenzja pomadek z Lovely ukazała się już jakiś czas temu jako jeden z pierwszych wpisów na moim blogu. Jeśli jesteś zainteresowany to serdecznie zapraszam: http://wkacikuurodowym.blogspot.com/2016/02/czas-na-spowiedz.html
UsuńW skrócie mogę powiedzieć, że są świetne, mat jest całkowity tylko oczywiście trzeba pamiętać o bardzo dobrym nawilżeniu ust, ale to chyba przy każdej matowej pomadce tak jest :)
a ja ciągle tylko rozmyślam nad tą naftą kosmetyczną i jakoś nigdy mi nie po drodze
OdpowiedzUsuńW przypadku niektórych kosmetyków tak właśnie jest :)
UsuńCiekawa jestem czy ja zmotywuje się do jej używania, bo narazie kupiłam, ale nic dalej z tym nie zrobiłam :)
Swietne zakupy i wygrana. Gratuluje :) . Ta pomadka od Lovely u mnie sie nie sprawdzila. Czuc straszne sciagniecie na ustach.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :) to ściągnięcie ust wynika chyba z tego naprawdę mocnego matu, chociaż dla mnie to nie jest bardzo uciążliwe ani niekomfortowe ;)
UsuńŚwietne zakupy :) Ja kilka dni temu też kupiłam tą matową pomadkę z Lovely w nr 1 i zachwyciłam się jej pięknym kolorem. Znam i bardzo lubię wodę tonizującą Ziaja, krem do twarzy Biały Jeleń (mój hit) i żel pod oczy Flos Lek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Również pozdrawiam :)
UsuńTo prawda, ta pomadka ma przepiękny kolor, bardzo twarzowy :) Cieszę się, że mamy podobne zdanie na temat różnych produktów i sprawdzają nam się podobne kosmetyki :)
Krem Białego Jelenia jest super, na lato będzie idealny :)
OdpowiedzUsuńLekki, szybko się wchłania i ładnie nawilża no i jest tani :)
UsuńAle zaszalałaś z zakupami, a nagroda cudna. Udanych testów :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mało kupiłam, nie miałam zupełnie czasu, ale to akurat na plus dla mojego portfela :)
UsuńDziękuję, relacja z testów na pewno się ukaże :)
Podoba mi się zestaw lakierów z Indigo :)
OdpowiedzUsuńBardzo letni :)
UsuńSuper zakupy poczyniłaś :) Czaję się na tą paletkę do cieni marki Wibo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) paletę ostatnio intensywnie testuję, niedługo pojawi się osobny post z jej udziałem :)
Usuń