sobota, 16 kwietnia 2016

Pielęgnacja doraźna - maseczki gotowe :)

Dziś kolejny wpis poświęcony pielęgnacji cery mieszanej, trądzikowej, skłonnej do przesuszeń i wyprysków, ponieważ właśnie taką cerę posiadam. Mowa będzie o maseczkach pielęgnujących nasza twarz, pokażę Wam wszystkie maseczki, które stosuję i są one dostępne w sklepach stacjonarnych. Jeśli jesteście zainteresowany maseczkami gotowymi, które świetnie się sprawdzają i kosztują niewiele to zapraszam serdecznie :)
Na pierwszy ogień pójdą maseczki z Avonu. Ogólnie nieszczególnie lubię kosmetyki tej firmy i bardzo rzadko je kupuję, ale akurat maseczki do twarzy przypadły mi do gustu. Posiadam 2 opakowania, jedno z nich to maseczka oczyszczającą do twarzy z glinką z tureckiej łaźni termalnej. Ciekawa nazwa - kuszący chwyt marketingowy :)
Maseczka ta jest koloru brązowego, a swoje zaschnięcie sygnalizuje poprzez zmianę koloru na blado różowy. Producent sugeruje aby pozostawić ją na twarzy przez 5 minut - robię tak, gdy nie mam za dużo czasu, natomiast czasami zostawiam ją na dłużej, dbając o spryskiwanie twarzy tonikiem lub hydrolatem.
Skóra po tej maseczce jest bardzo miękka, przyjemna w dotyku, gładka i oczyszczona - jestem bardzo zadowolona z efektu, chociaż moim zdaniem jest to efekt krótkotrwały.

Kolejna maseczka, jaką mam Wam do pokazania to również maseczka z Avonu, tym razem nawilżająca ze śródziemnomorską oliwą z oliwek. Faktycznie ma ona zapach lekko oliwkowy, jest koloru biało-żółtego. Tą producent sugeruje pozostawiać na twarzy 20 minut i tak też robię, czasami jest to nawet 30 minut. Maseczka bardzo ładnie łagodzi skórę twarzy, nawilża ją, koi. Cera staje się gładka, miękka, nawilżona i tak pobudzona do życia. Bardzo przyjemna maseczka, zdecydowanie warta zakupu.
Przebrnęliśmy przez maseczki z Avonu, teraz pora na kolejne maseczki zamknięte w większych opakowaniach. Są to maseczki Banii Agafii, coraz bardziej popularna seria kosmetyków rosyjskich.
Pierwszą maseczkę jaką chciałabym Wam pokazać jest mój zdecydowany faworyt, czyli Daurska, tonizująca maska do twarzy. Ma ona działanie nawilżające, kojące i bardzo łagodzące. Skóra po niej jest widocznie odprężona, maseczka pozytywnie na nią wpływa.
Drugą saszetką jaką posiadam z serii Banii Agafii jest ekspresowa maska do twarzy - odświeżająca. Oj tam jest baardzo odświeżająca. Kiedy pierwszy raz ją nałożyłam byłam w szoku jej działania. Bolała mnie lekko głowa, ale jej zapach silnie miętowy ukoił ten ból i po zmyciu jej z mojej twarzy zupełnie minął :) Ale miało być o jej działaniu na twarz a nie mój ból głowy... Maseczkę zaliczyłabym do tych oczyszczających, bardzo mocno budzących do życia i odświeżających. Moim zdaniem jest to idealna maseczka na okres letni, ponieważ ma działania chłodzące - zimą średnio przypadło mi to do gustu :)

I na sam koniec tego wpisu maseczkowego mam Wam do pokazania maski typowo saszetkowe, które starczają na 2-3 użycia. Kupuję bardzo różne, ciągle się to u mnie zmienia. Pokaże Wam te, które obecnie goszczą w mojej łazience.


Już wcześniej używałam antybakteryjnej maseczki oczyszczającej z wyciągiem z gruszki od Perfecta i przypadła mi do gustu, ze względu na działanie zarówno nawilżające jak i oczyszczające.
Stosowałam również chyba każdemu już znają maseczkę z Ziaja oczyszczającą z glinką szarą - świetny produkt i zdecydowanie wart polecenia każdemu.

A Wy jakich maseczek używacie? Wolicie nawilżające czy bardziej oczyszczające? Jacy są Wasi faworyci? Czekam na komentarze i opinie :)

24 komentarze:

  1. Maseczki BA mam ochotę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanie z naturalnymi składami, moim zdaniem warto się skusić :)

      Usuń
  2. Lubię maseczki babuszki, ale ich wydajność jest słaba ;/ Wolę jednak kupić za 20 zł litrowa maskę niż za 10 zł lub mnie te 100-150 ml ;c
    Obserwuje ♥
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaką maskę do twarzy kupujesz aż w pojemności 1l? Chętnie o niej poczytam :)
      Dziękuje serdecznie! :)

      Usuń
  3. Mam maseczki z Banii Agafii i bardzo je lubię. Właśnie je wykańcza, bo termin ważności już blisko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zużycie takiej pojemności maseczek do twarzy trochę trwa ;)

      Usuń
  4. Miałam tylko tą z Ziaji i bardzo ją lubiłam :) Inne wersje maseczek Ziaji też są bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam również tą nawilżającą, regenerującą i bardzo często do nich wracam, dziś pokazałam tylko przykładowe maseczki w saszetkach :) Ziaja ogólnie ma świetne maseczki :)

      Usuń
  5. Maseczki z Banii Agafii na razie tylko czytam na blogach, ale przymierzam się do zakupu i recenzji na blogu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam czytałam i czytałam, aż w końcu widać jaki jest efekt - kupiłam i testuję :)
      Jestem ciekawa Twojej opinii na ich temat :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Maseczkę z Ziaji z szarą glinką kupuję cyklicznie :) Jest moją ulubioną dostępną w drogeriach :)
    Mam również delikatny zapas maseczek rosyjskich i czas najwyższy zacząć ich używać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rozumiem Cię jeśli chodzi o zapasy maseczkowe, ale ostatnio zaczęłam pilnować regularności ich wykonywania i powoli, baardzo powoli je zużywam, więc jest postęp :D

      Usuń
  7. Hej! :) Stosowałam tą z Ziaji i te z Perfecty. Z Planeta Spa miałą moja koleżanka i bardzo sobie chwaliła. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! :) super, czyli produkty przeze mnie przedstawione nie są Ci obce :)
      Również pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Ja lubię maseczki z Bani Agafii ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem maseczkowym potworem i często je stosuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne maseczki :) Niestety na niektóre jesteśmy uczulone :) ZAPRASZAMY DO SIEBIE :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety reakcji alergicznej nikt nie może przewidzieć, jednym coś super pasuje, a u drugiej osoby kompletnie się nie sprawdza :/ dziękuję za zaproszenie i odwiedziny :)

      Usuń
  11. miałam te maseczki z avonu oprócz tych dwóch... to jeszcze kilka innych ( w sumie wszystkie oprócz tej zielonej ) nie jestem ci w stanie wypisać wszystkie nazwy bo już dawno zużyte najbardziej mi pasowała błotna i ta turecka reszta ok ale bez szału :) od agafi mam tą fioletową i jeszcze taką w beż wpadającą jestem w trakcie testów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Avon ma dosyć spory asortyment, ale poza tymi maseczkami jakoś nic nie wpadło w moje ręce. Wolę zakupy w Rossmannie, Naturze itp :)

      Usuń
  12. Nie przepadam za kosmetykami firmy Avon, ale bardzo lubię firmę Ziaja :)
    Ciekawy wpis, bardzo dobrze napisany :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaja to zdecydowanie moja ulubiona kosmetyczna firma, jeśli chodzi o pielęgnację :)
      Dziękuję, takie słowa zawsze bardzo cieszą! :)
      Również pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń