Cześć,
Dłuższy czas mnie tutaj nie było, ale w życiu codziennym testowałam wiele produktów, dlatego w tym wpisie pojawią się zarówno kosmetyki pielęgnacyjne jak i makijażowe. Jeśli jesteście zainteresowani moimi mini odkryciami, które miały miejsce w ostatnim czasie to serdecznie zapraszam do dalszej części wpisu. Dziś przedstawię produkty pielęgnacyjne, a niedługo pojawi się wpis dotyczący kosmetyków kolorowych, które u mnie bardzo dobrze się sprawdziły.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą walka z trądzikiem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą walka z trądzikiem. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 13 marca 2018
Ulubieńcy ostatnich miesięcy - Pielęgnacja, CIEN, BABYDREAM, ORGANIC SHOP, ZSK, LIRENE
sobota, 10 marca 2018
Mój tygodniowy rytuał pielęgnacyjny, czyli jak zapanować nad skórą z bliznami i trądzikiem.
Bardzo serdecznie witam każdą osóbkę z osobna, ponieważ zdaję sobie sprawę, że opuściłam się z blogowaniem i dawno mnie tutaj nie było. Teraz chciałabym wrócić, ale nie robię tego dla jakichkolwiek wyświetleń czy współprac - ten blog jest na tyle mały, że to raczej nierealne, a poza tym głównie robię to dla siebie i dla zmobilizowania samej siebie do działania, do regularności i do dbania o swoją skórę. Dziś ważny dla mnie wpis, będzie dotyczył mojego tygodniowego rytuały pielęgnacyjnego, który od jakiegoś czasu stosuję i dopóki nie wszedł mi on w nawyk każdy punkt zapisuje w kalendarzu. Jeśli jesteście ciekawe jak to wszystko wygląda to zapraszam do dalszego czytania! :)
wtorek, 6 marca 2018
Pielęgnacyjne zobowiązania - walka o promienną i gładką cerę!
Cześć,
Dawno mnie tutaj nie było i to głównie ze względu na zupełny brak weny do pisania bloga. Zajęłam się studiami, zaliczeniami i codziennym życiem, ale od jakiegoś czasu stan mojej cery się pogorszył a ja zdałam sobie sprawę, że nastąpiło to przeze mnie. Konkretniej mówiąc nastąpiło to przez brak regularności systematyczności i zdecydowania w porannej i wieczornej pielęgnacji. Stwierdziłam, że nie może tak być i muszę zacząć dbać o moją skórę. Stąd pomysł na ten wpis - pisemne i publiczne zobowiązanie się do podjęcia tego wyzwania! :)
Dawno mnie tutaj nie było i to głównie ze względu na zupełny brak weny do pisania bloga. Zajęłam się studiami, zaliczeniami i codziennym życiem, ale od jakiegoś czasu stan mojej cery się pogorszył a ja zdałam sobie sprawę, że nastąpiło to przeze mnie. Konkretniej mówiąc nastąpiło to przez brak regularności systematyczności i zdecydowania w porannej i wieczornej pielęgnacji. Stwierdziłam, że nie może tak być i muszę zacząć dbać o moją skórę. Stąd pomysł na ten wpis - pisemne i publiczne zobowiązanie się do podjęcia tego wyzwania! :)
wtorek, 21 marca 2017
Mój "must have" pielęgnacyjny, czyli czarne mydło Nacomi - pielęgnacja cery mieszanej i trądzikowej
Cześć wszystkim :)
Pojawienie się tego wpisu stało pod wielkim znakiem zapytania z powodu awarii komputera, ale jednak udało się - siadam i piszę, to tego samego dnia, którego będziecie czytać i to z samego rana :)
O czym będzie dziś mowa? O moim ukochanym czarnym mydle od Nacomi, które pojawiło się już we wpisie odnośnie aktualizacji oczyszczania mojej skóry, który możecie przeczytać TUTAJ. W takim razie koniec wstępów... przechodzimy do rzeczy :) Serdecznie zapraszam do dalszej części wszystkich zainteresowanych :)
Pojawienie się tego wpisu stało pod wielkim znakiem zapytania z powodu awarii komputera, ale jednak udało się - siadam i piszę, to tego samego dnia, którego będziecie czytać i to z samego rana :)
O czym będzie dziś mowa? O moim ukochanym czarnym mydle od Nacomi, które pojawiło się już we wpisie odnośnie aktualizacji oczyszczania mojej skóry, który możecie przeczytać TUTAJ. W takim razie koniec wstępów... przechodzimy do rzeczy :) Serdecznie zapraszam do dalszej części wszystkich zainteresowanych :)
czwartek, 9 marca 2017
Aktualizacja nawilżania cery - skóra mieszana i trądzikowa
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie w moim kąciku urodowym! :)
Bardzo się cieszę, że blog trochę odżył i ktokolwiek chce tu zaglądać, zostawiać po sobie ślady w formie komentarzy i dzielić się swoimi opiniami - to działania niezwykle motywująco do działania. W końcu mam świadomość, że to co pisze nie trafia w czeluści internetu nie zauważone przez nikogo tylko spośród tylu świetnych blogów ktoś poświęca swój czas właśnie na ten. Jest mi niezmiernie miło i dziękuję Wam z całego serca :)
Tyle słowem wstępu odrębnego od tematu dzisiejszego wpisu. O czym dziś będzie? Dalszy ciąg pielęgnacji twarzy, tym razem post zostanie poświęcony niezwykle ważnemu etapowi jakim jest nawilżanie cery. Jeśli jesteście ciekawi jakich produktów do tego celu używam to zapraszam do dalszej części... :)
Bardzo się cieszę, że blog trochę odżył i ktokolwiek chce tu zaglądać, zostawiać po sobie ślady w formie komentarzy i dzielić się swoimi opiniami - to działania niezwykle motywująco do działania. W końcu mam świadomość, że to co pisze nie trafia w czeluści internetu nie zauważone przez nikogo tylko spośród tylu świetnych blogów ktoś poświęca swój czas właśnie na ten. Jest mi niezmiernie miło i dziękuję Wam z całego serca :)
Tyle słowem wstępu odrębnego od tematu dzisiejszego wpisu. O czym dziś będzie? Dalszy ciąg pielęgnacji twarzy, tym razem post zostanie poświęcony niezwykle ważnemu etapowi jakim jest nawilżanie cery. Jeśli jesteście ciekawi jakich produktów do tego celu używam to zapraszam do dalszej części... :)
poniedziałek, 23 maja 2016
Glinki, spirulina i błotko, czyli pielęgnacja maseczkami własnej roboty :)
Jakiś czas temu pojawił się wpis dotyczący maseczek gotowych dostępnych w drogeriach lub jakiś mniejszych sklepach. Jest to wersja oczywiście wygodniejsza, ale zawiera również więcej niepożądanych przez naszą skórę składników, dlatego dziś druga odsłona maseczkowej pielęgnacji. Tym razem pokażę Wam jakie półprodukty warto kupić i pobawić się w domowym zaciszu, aby skórze zafundować genialne działanie. Ciekawi? To zapraszam serdecznie do dalszej części :)
sobota, 16 kwietnia 2016
Pielęgnacja doraźna - maseczki gotowe :)
Dziś kolejny wpis poświęcony pielęgnacji cery mieszanej, trądzikowej, skłonnej do przesuszeń i wyprysków, ponieważ właśnie taką cerę posiadam. Mowa będzie o maseczkach pielęgnujących nasza twarz, pokażę Wam wszystkie maseczki, które stosuję i są one dostępne w sklepach stacjonarnych. Jeśli jesteście zainteresowany maseczkami gotowymi, które świetnie się sprawdzają i kosztują niewiele to zapraszam serdecznie :)
wtorek, 8 marca 2016
Ulubieńcy lutego - pielęgnacja :)
Dziś kolejna część ulubieńców lutego. Ostatnio ukazał się wpis zawierający kosmetyki kolorowe: [LINK], dziś natomiast pokaże Wam kilka (tak, obiecuję nie będzie to taki tasiemiec jak ulubieńcy makijażowi!) produktów, które bardzo często używałam w tym miesiącu do pielęgnacji mojej twarzy, bo tylko takie kosmetyki tutaj trafiły i bardzo mi one przypasowały. Zainteresowani? Zapraszam dalej... :)
wtorek, 1 marca 2016
Słów kilka o peelingowaniu cery - kolejny etap pielęgnacji + moje drogeryjne peelingi
O oczyszczaniu i tonizowaniu już pisałam na tym blogu:[Tonizowanie],[Oczyszczanie],[Hit oczyszczania] oraz [Wspomagacze oczyszczania],jeśli ktoś ominął jakiś wpis a jest zainteresowany to linki macie podane. Dziś kolejna część, a raczej etap w pielęgnacji naszej cery jakim jest wykonywanie peelingu, czyli nic innego jak złuszczanie martwego naskórka, który pozostawiony na naszej cerze samemu sobie powoduje powstawanie zaskórników i wszelkich nieprzyjaciół, których nie chcemy mieć prawda? No właśnie wiec peeling w dłoń i usuwamy naszych wrogów :)
O czym dziś będzie? O sprawdzonych przeze mnie peelingach dostępnych w drogeriach i jak to u mnie bywa nie rujnujących naszych portfeli :) Niedługo ukaże się wpis dotyczący również peelingów, ale w 100% naturalnych, które jednak bardziej wole. Zainteresowani? Zapraszam dalej ;)
piątek, 19 lutego 2016
Oczyszczanie - główny punkt pielęgnacji cery trądzikowej, zanieczyszczonej i wołającej o pomoc :)
Jakiś czas temu ukazał się wpis o tonizowaniu, dziś będzie o oczyszczaniu. Zrobiłam to troszeczkę nie po kolei, ale naprawiam swój błąd i uzupełniam tą lukę w pielęgnacji mojej twarzy. Niedawno pisałam o swoich postanowieniach dotyczących pielęgnacji mojej twarzy i walki z trądzikiem [LINK], a nieodzownym jej elementem jest opracowanie planu pielęgnacyjnego. Wykonałam to na podstawie kosmetyków, które posiadam w domu, po ich ukończeniu będę sukcesywnie wymieniać je na te o lepszym składzie, chociaż moim zdaniem te dwa kosmetyki widniejące na zdjęciu bardzo dobrze spełniają swoją funkcję oczyszczania.
Jesteście ciekawi jak to teraz u mnie wygląda? Jak zmieniłam swoje podejście do tego jakże ważnego kroku w pielęgnacji mojej cery? Zapraszam dalej :)
Jesteście ciekawi jak to teraz u mnie wygląda? Jak zmieniłam swoje podejście do tego jakże ważnego kroku w pielęgnacji mojej cery? Zapraszam dalej :)
środa, 17 lutego 2016
Moja wishlista pielęgnacyjna, wspomagająca moją batalię z niedoskonałościami! :)
Jak wiecie z poprzednich postów rozpoczęłam swoją intensywną pielęgnację twarzy (włosów też, ale bardziej jednak na twarzy się skupiam), dlatego teraz na tym blogu będą się często pojawiały wpisy właśnie na tematy pielęgnacyjne. Mam sporo kosmetyków w domu, jednak dopiero od niedawna skupiłam się na analizowaniu składów i wnikliwym dobieraniu produktów pod swoje potrzeby, a nie dlatego że "ktoś polecał" "mówili, że dobre" "a bo w promocji było". Należało zakończyć przypadkowe zakupy już dawno temu, ale skoro tego nie zrobiłam to teraz przyszła na to pora. Obecnie jestem na etapie tworzenia planów pielęgnacyjny dopasowanych do mojej cery. Dużo kosmetyków już używałam wcześniej, jednak teraz troszeczkę je wspomagam i dziś tematem mojego postu będą produkty, które bardzo chciałabym kupić, ponieważ po analizie składów, przeczytaniu mnóstwa opinii mam podstawę twierdzić iż mogą mi się sprawdzić. Głównie skupiam się na kosmetykach nawilżających, bo stosuję Acne Derm, a jak wiadomo potrafi on wysuszyć skórę oraz na kosmetykach oczyszczających.
Jesteście ciekawi co sobie upatrzyłam? Zapraszam dalej... :)
Jesteście ciekawi co sobie upatrzyłam? Zapraszam dalej... :)
poniedziałek, 15 lutego 2016
Postanowienia pielęgnacyjne twarzy na rok 2016 - lepiej późno niż wcale... :)
Jest 15 luty 2016 rok, niedługo stuknie 22 lata a ja siadam przed komputerem i pisze postanowienia pielęgnacyjne na ten rok, dlaczego?
Dlatego że stan mojej cery jest zły, mam rozszerzone pory, sporo wyprysków, które pojawiają się i mają duże problemy aby zniknąć, do tego sporo przebarwień potrądzikowych... Sporo to niewłaściwe określenie, cała twarz w przebarwieniach... tu czerwona kropka, tam czerwony placek, tu brązowa blizna, tam dziurka po wyciskaniu pryszczy, cały nos policzki i czoło usłane czarnymi i białymi kropkami - zaskórnikami zamkniętymi i otwartymi. Patrząc w lustro stwierdziłam, że tak nadszedł czas się z tym uporać, próbowałam już wcześniej wiele razy, ale nie były to regularne działania, teraz będzie inaczej a moje spostrzeżenia i refleksje będę pisać tutaj.
Co chcę zmienić w moim życiu, do czego dążę?
Do gładkiej cery bez przebarwień, trądziku i zaskórników... ktoś powie "koncert życzeń sobie urządza", ale przecież jeśli czegoś bardzo się chce, robi się wszystko aby to "coś" wyeliminować i poprawić to kiedyś się to osiągnie, prawda? Mam taką nadzieję, bo od dziś (nie, nie od jutra, od poniedziałku, czy od nowego miesiąca - OD DZIŚ) zaczynam działać!
W myśl zasady, że cerę mieszaną trzeba oczyszczać, nawilżać, złuszczać - na tym będę opierać swoje cele.
1. Zmywanie makijażu zaraz po powrocie do domu - Gośka daj skórze odetchnąć!
2. Trzystopniowy demakijaż - każdego dnia, to nic że już zasypiasz - 3 stopnie muszą być:
Dlatego że stan mojej cery jest zły, mam rozszerzone pory, sporo wyprysków, które pojawiają się i mają duże problemy aby zniknąć, do tego sporo przebarwień potrądzikowych... Sporo to niewłaściwe określenie, cała twarz w przebarwieniach... tu czerwona kropka, tam czerwony placek, tu brązowa blizna, tam dziurka po wyciskaniu pryszczy, cały nos policzki i czoło usłane czarnymi i białymi kropkami - zaskórnikami zamkniętymi i otwartymi. Patrząc w lustro stwierdziłam, że tak nadszedł czas się z tym uporać, próbowałam już wcześniej wiele razy, ale nie były to regularne działania, teraz będzie inaczej a moje spostrzeżenia i refleksje będę pisać tutaj.
Co chcę zmienić w moim życiu, do czego dążę?
Do gładkiej cery bez przebarwień, trądziku i zaskórników... ktoś powie "koncert życzeń sobie urządza", ale przecież jeśli czegoś bardzo się chce, robi się wszystko aby to "coś" wyeliminować i poprawić to kiedyś się to osiągnie, prawda? Mam taką nadzieję, bo od dziś (nie, nie od jutra, od poniedziałku, czy od nowego miesiąca - OD DZIŚ) zaczynam działać!
W myśl zasady, że cerę mieszaną trzeba oczyszczać, nawilżać, złuszczać - na tym będę opierać swoje cele.
1. Zmywanie makijażu zaraz po powrocie do domu - Gośka daj skórze odetchnąć!
2. Trzystopniowy demakijaż - każdego dnia, to nic że już zasypiasz - 3 stopnie muszą być:
- płyn micelarny
- żel do mycia twarzy/mydło
- olejek (Przekonanie się do stosowania olejków do twarzy)
3. Regularny peeling - co 2 dzień (wiem, że taka "dawka" mi służy, ale z moją regularnością jest było(!)różnie...) - peeling enzymatyczny jeśli na twarzy są nieprzyjaciele lub mechaniczny.
4. Regularne stosowanie maseczek z glinki, błota z Morza Martwego - nawilżająca i oczyszczająca po 3 razy w tygodniu!
5. Tonizowanie - rano i wieczorem (akurat to już realizuję, ale warto to jeszcze raz powtórzyć).
6. Nie wyciskanie pryszczy ani zaskórników (to będzie wyzwanie, ale dam rade :)
7. Filtry - przez cały rok, pod makijaż!
8. Stosowanie kwasów - regularnie, w końcu znalezienie właściwego.
9. Stosowanie serum w wieczornej pielęgnacji + kremy odżywcze.
10. Regularne dbanie o rzęsy i okolice pod oczami.
Wyszło 10 zasad/postanowień dla kogoś to mało dla innego dużo - dla mnie to sporo, ale myślę że trochę siły woli, cierpliwości i da się to zrealizować i pozbyć problemu.
Będziecie trzymać kciuki za mnie? A może ktoś ma taki sam problem jak ja i też chce ze mną rozpocząć walkę o piękną i zdrową cerę?
środa, 10 lutego 2016
Tonizowanie - etap pielęgnacji mojej twarzy, ważny czy strata czasu?
Tonizowanie to nic innego jak przecieranie twarzy nasączonym tonikiem wacikiem lub wklepywanie toniku za pomocą palców. Czy jest ono ważne i co w ogóle daje? Czynność tą wykonuję każdego ranka i wieczora, zajmuje mi to około 40 sekund, czy to stracone 40 sekund? Moja opinia o stosowaniu toników oraz krótka opinia o gromadce kosmetyków widocznych na zdjęciu poniżej, ktoś zainteresowany? Zapraszam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)