środa, 10 lutego 2016

Tonizowanie - etap pielęgnacji mojej twarzy, ważny czy strata czasu?

Tonizowanie to nic innego jak przecieranie twarzy nasączonym tonikiem wacikiem lub wklepywanie toniku za pomocą palców. Czy jest ono ważne i co w ogóle daje? Czynność tą wykonuję każdego ranka i wieczora, zajmuje mi to około 40 sekund, czy to stracone 40 sekund? Moja opinia o stosowaniu toników oraz krótka opinia o gromadce kosmetyków widocznych na zdjęciu poniżej, ktoś zainteresowany? Zapraszam :)

Czy warto poświecić lekko ponad 1 minutę każdego dnia na krok jakim jest tonizowanie? Według mnie ZDECYDOWANIE TAK, dlaczego?
Rano stosuję tonik głównie w celu delikatnego, ale skutecznego oczyszczenia skóry z nagromadzonego przez noc sebum, resztek nałożonego wieczorem kremu/olejku oraz zanieczyszczeń, które pojawiły się w ciągu nocy na twarzy. Dodatkowo bardzo ważne jest również przywrócenie naturalnego pH skóry, co osiągamy właśnie dzięki tonikowi. Stosujemy kosmetyki oczyszczające, peelingi - mają one bardzo dobre działanie dla skóry to fakt, jednak pozbawiają ją naturalnego pH, aby nasza pielęgnacja była pełna niezbędne jest stosowanie toniku. Właśnie do tego celu stosuję tego typu kosmetyki wieczorem.
Dlaczego, po co i kiedy stosować - to już wiadomo, ale jest tyle toników na rynku, jaki wybrać i do czego stosować?

1. Tonik oczyszczający, antybakteryjny
Jest to idealne rozwiązanie dla skóry tłustej, trądzikowej oraz mieszanej. Ma on stanowić ostatni etap w procesie oczyszczania, dodatkowe działanie antybakteryjne ma bardzo dobry wpływ na cerę ze skłonnością do wyprysków. Obecnie stosuję tonik oczyszczający z serii Ziaja med. Używam go wieczorem po oczyszczaniu twarzy za pomocą żelu/pianki. Jestem z niego bardzo zadowolona, nie wysusza skóry co jest kwestia nadrzędną (nie zawiera alkoholu!), ładnie doczyszcza skórę i przywraca jej naturalne pH, przez co nakładane na skórę kremy mają większe pole do popisu i lepiej działają.


2. Tonik do nawilżania maseczek algowych/glinkowych lub gotowych saszetek:
Bardzo często robię sobie maseczki ze spiruliny lub z różnego rodzaju glinkami (najczęściej zielona i czarna), ponieważ po nich faktycznie widzę różnicę w stanie mojej cery. Jednak jak wiadomo glinki i algi mają to do siebie, ze szybko zasychają na twarzy, czego trzeba unikać ponieważ zaschnięta glinka nie ma żadnego pozytywnego działania na stan skóry, może ją za to przesuszyć. Dlatego bardzo ważne jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności maseczki, można to robić za pomocą wody lub właśnie toniku. W tym celu używam hydrolatu z róży bułgarskiej, który zamówiłam na stronie zróbsobie krem już jakiś czas temu i przelałam do butelki z atomizerem, aby wygodniej było mi psikać twarz. Z produktu jestem zadowolona, nie podoba mi się tylko jego zapach, dlatego z jego właściwości korzystam właśnie jako nawilżacz do maseczek. Ma on szansę pobyć przez chwilę na twarzy, wiec myślę że ma okazje zadziałać pozytywnie.

3. Tonik odświeżająco - oczyszczający:
W moim przypadku jeśli chodzi o tonik odświeżający oczekuję od niego ładnego zapachu i oczywiście właściwości, które będą nawilżały twarz a nie powodowały jej wysuszanie i efektywnie oczyszczały z pozostałości kremów itp z nocnej pielęgnacji. Te toniki stosują rano, dlatego mają one mnie pobudzać i dobudzać :)
Pierwsze dwa toniki, które widać na zdjęciu to po raz kolejny Ziaja: tonik ogórkowy i tonik z serii liście zielonej oliwki. Tonik ogórkowy jest dobry, nie jestem nim zachwycona ani zawiedziona, szału nie robi, ale krzywdy też więc nie narzekam. Moim ulubieńcem jest ta druga ziaja, ma odświeżający zapach i potrafi mnie rano w sekundę obudzić, dodatkowo ma atomizer co niewątpliwie ułatwia stosowanie. Oba te produkty są już na wykończeniu, starczą na kilka aplikacji.
Ostatnim kosmetykiem, który tutaj zamieściłam jest płyn micelarny z BeBeauty, czyli z Biedronki. Jest to kosmetyk wielofunkcyjny. Używam go zgodnie z przeznaczeniem, jako płyn micelarnym, którym rozpoczynam swój demakijaż oraz jako tonik, przywracający naturalne pH skóry.

To już cała moja gromadka kosmetyków tonizujących, które stosuje każdego dnia. A jakie Wy macie ulubione toniki? Czy stosujecie je regularnie? A może zdarza się Wam o nich zapominać? Czekam na Wasze opinie i polecenia dotyczące fajnych, skutecznych toników :)

2 komentarze:

  1. Ja toników stosuje od bardzo, bardzo dawna. Nie zdarzyło mi się nigdy go nie użyć po wieczornym demakijażu. Taki mam już nawyk, że zawsze musi być i już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz ja też tak mam, wcześniej różnie bywało :)

      Usuń