wtorek, 2 lutego 2016

Porównanie matowych, brązujących pudrów w kamieniu – KOBO Professional– recenzja po roku stosowania

Post powitalny nakreślający moją osobę oraz kierunek w jakim chciałabym poprowadzić tego bloga już za mną dlatego pora na konkrety…
Gdyby ktoś chociażby 1,5 roku temu powiedział mi, że kupie sobie bronzer i będę go tak namiętnie stosować, że stanie się jednym z moich ulubionych kosmetyków a jednocześnie zyska miano „must have” zarówno codziennego jak i bardziej wieczorowego makijażu to z uśmiechem niedowierzania kazałabym mu się popukać w czoło :)
A tu proszę…. Kupiłam bronzer i używam go z ogromną przyjemnością, dlatego jest to pierwszy produkt, od którego chciałabym rozpocząć swoje blogowanie.
O czym mowa?
Jak zdążyłyście przeczytać w tytule postu będzie on dotyczył pudru brązującego o wykończeniu zupełnie matowym Matt Bronzing&Contouring Powder firmy Kobo Professional. Stworzył go dla tej marki Daniel Sobieśniewski, którego uwielbiam za ten produkt :)

Co obiecuje nam producent?
„Matowy, brązujący puder w kamieniu, nadaje skórze odcień naturalnej, zdrowej opalenizny. Idealny do kreowania „cienia” na twarzy. Polecany do konturowania, modelowania twarzy i ciała”.

Dostępne odcienie:
Puder brązujący jest dostępny w 2 odcieniach:
  • 308 Sahara Sand 


  • 311 Nubian Desert




Porównanie odcieni na dłoni:

Pojemność:
Gramatura tych produktów to 9g.

Cena:
19,99 zł (kupiłam na promocji -40% w Drogerii Natura, więc wyszło około 12 zł).

Gdzie można kupić?
Z tego co wiem  Kobo Professional ma swoją szafę tylko i wyłącznie w Drogerii Natura (jeśli się mylę to oczywiście mnie poprawcie).

Skład produktu:
Talc, Mica, Caprylic/Capric Triglyceride, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium Stearate, Titanium Dioxide, Kaolin, Bambusa Arundinacea Stem Powder, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, [+/- Aluminium Oxide,CI 77492, CI 77491, CI 77499, CI 77711].
Skład nie jest umieszczony na opakowaniu pudru, ten pochodzi ze strony wizaż.

Na pierwszym miejscu znajduje się Talc, który u niektórych osób powoduje uczulenie, dlatego zalecałabym tym osobom uważać, ale jeśli nie macie takiego uczulenia to tylko kupować :)

Moja opinia:
Przebrnęliśmy przez kwestie techniczne pudru brązującego to teraz pora na szczerą opinię, którą przedstawię w punktach:
  • Opakowanie:
Opakowanie stanowi plastikowa kasetka, zamykana na "klik" (lubię takie rozwiązania, bo wiem, że nic mi się nie dostanie do środka produktu ani nic nie ulegnie uszkodzeniu). Jest ono dosyć solidne czego dowodem są zdjęcia, po roku używania żadne z opakowań nie pękło. Minusem jest to, że napisy bardzo szybko ścierają się z produktu co nie wygląda za ładnie...
  • Zapach:
Osobiście nie wyczuwam tutaj żadnego zapachu, może minimalnie taki pudrowo-kosmetyczny (nie wiem czy ktoś zrozumie o co mi chodzi :)), natomiast nie jest to nic uciążliwego czy nachalnego.
  • Konsystencja:
Jest to puder prasowany, po włożeniu do niego pędzla nie pyli się ani nie sypie.
Produkty bardzo ładnie się rozcierają, nie robią smug ani plam, a efekt konturowania można budować.
  • Odcienie jakie posiadam:
Posiadam oba dostępne w sprzedaży odcienie. Jako pierwszy kupiłam odcień 311 Nubian Desert (ciemniejszy) i z powodzeniem stosowałam go w okresie letnim i jesiennym, natomiast kiedy opalenizna zaczęła mi schodzić kupiłam odcień 308 Sahara Sand i w tym momencie głównie jego używam, ale dla pogłębienia efektu konturowania dodaje również odcienia ciemniejszego.
Oba te produkty mają niespotykany w drogeriach odcień, ponieważ są bardzo chłodne wpadające w szarość a nie czerwień czy pomarańcz. Pod kościami policzkowymi idealnie sprawiają wrażenie cienia.
  • Pigmentacja:
Nie są za bardzo napigmentowane ale też nie są takie zupełnie nijakie - pigmentacja trafiona w punkt! Będzie to świetna propozycja zarówno dla osób początkujących, chcących wykonturować sobie twarz a także makijażystek.
  • Trwałość:
 Trwałość jest bardzo dobra.U mnie trzyma się cały dzień i cały ten czas pięknie wygląda, w żaden sposób się nie wyciera, nie roluje, nie zjeżdża mi z twarzy, siedzi tam gdzie go nałożyłam :)
  • Wydajność:
Jak widać na zdjęcia mam jeszcze sporą ilość produktu, a stosuję go nieprzerwanie od roku, więc myślę, że jest to produkt bardzo wydajny.
  • Ocena punktowa:
Jestem z niego bardzo zadowolona i każdemu polecam, w skali od 1-5 dostaje ode mnie 5.

Któraś z Was ma/miała ten produkt? A może któraś czai się na niego? Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie i komentarze.
Do następnego! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz