środa, 3 lutego 2016

Revlon Colorstay - mój najlepszy podkład, jaki do tej pory testowałam

Dzisiaj czas na mojego ogromnego ulubieńca podkładowego. Jest nim Revlon Colorstay w wersji do cery mieszanej/tłustej z SPF 15.
Podkładu używam od początków liceum kiedy miałam spory trądzik i żeby go jakoś zakryć próbowałam różnych podkładów. Były to wybory trafne lub nie,w większości przypadku była to ta druga opcja. Posiadam cerę mieszaną, która jest dziwna ponieważ bardzo szybko się zmienia. Na chwilę obecną policzki mam normalne a strefa T jest przesuszona i jednocześnie produkuje sebum. Jest bardzo wrażliwa i podatna na wszelkiego rodzaju zapychanie, uczulenia, dlatego muszą z nią uważać.


Czego oczekuję od podkładu?
Oczekuję przede wszystkim krycia w stopniu co najmniej dobrym, zmatowienia, które będzie się utrzymywało na twarzy przez dłuższy czas (kula dyskotekowa to nie moje klimaty :D) oraz trwałości. Chce żeby podkład, który nanoszę na twarz rano wyglądał bardzo ładnie przez cały dzień, bez ważenia się, bez wchodzenia w zmarszczki, bez ścierania... czy tak dużo wymagam?

Na tapetę damy sobie dzisiaj podkład z Revlonu, czy spełnił on moje oczekiwania w 100%? Odpowiedź Was zaskoczy, bo brzmi NIE, w 100% tego nie zrobił, ale w 95% tak, jakie są zatem jego plusy i minusy? Zapraszam do dalszego czytania :)

Obietnice producenta:
"Revlon Colorstay to wyjątkowo trwały, mocno kryjący podkład to cery tłustej, mieszanej i normalnej. Beztłuszczowy, nie zatyka porów. Lekka i delikatna konsystencja zapewnia skórze maksymalne poczucie komfortu. Występuje w dużej gamie kolorystycznej."



Dostępne odcienie:
Jest ich bardzo dużo,każdy znajdzie coś dla siebie. Najbardziej popularne to 180 Sand Beige (ten, który właśnie posiadam) oraz dla osób bardzo jasnych 150 Buff. Występuje jeszcze jaśniejszy odcień, jednak w nim można doszukać się różowych tonów.
Odcień, którego używam jest idealny dla mnie, pasuje do koloru mojej szyji przez co nic się nie odcina i co najważniejsze ma tony żółte.




Pojemność:

Standardowo jak w przypadku podkładów jest to 30ml.


Cena:
Koszt tego podkładu waha się od 22 do nawet 80zł. Cena w drogeriach jest kolosalna, natomiast w internecie można go dostać znacznie taniej i w takiej cenie polecam go kupować.

Gdzie można kupić?
Stacjonarnie jest on dostępny praktycznie wszędzie: Hebe, SuperPharm, Rossmann, osiedlowe drogerie. W internecie można go dostać na allegro oraz drogeriach internetowych, w atrakcyjnej cenie jest on na cocolita.pl kosmetykizameryki.pl oraz ezebra.pl.

Skład produktu:
Aqua, Cyclomethicone, Trimethylsiloxysilicate, Butylene Glycol, Boron Nitride, Dimethicone, Alcohol Denat., Peg/Ppg-18/18 Dimethicone, Nylon-12, Tribehenin, Isododecane, Polyisobutene, Sodium Chloride, Cetyl Peg/Ppg-10/1 Dimethicone, Bisabolol, Serica, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Malwa Sylvestris Extract, Lilium Candidum Bulb Extract, Lactobacillus/Eriodictyon Californicum Ferment Extract, Cymbidium Grandflorum Flower Extract, Serica, Alumina, Polydimethylsil Oxane/Polymethylsilesquioxane Copolymer, Ethylene Brassylate, Methicone, Trisiloxane, Sorbitan Sesquioleate, Tetrasodium Edta, Methylparaben, Propylparaben.
[+-]:Mica (CI 77019), Titanium Dioxide (CI 77891), IronOxides(CI 77491, 77492, 77499).

Zawiera mnóstwo składników, które do naturalnych nie należą, stąd też opinie dziewczyn, które twierdzą, że powoduje on zapychanie.


MOJA OPINIA:
  • Opakowanie:
Opakowanie w jakim znajdziemy ten podkład to szklana butelka, która pod zakrętką nie posiada pompki. Jest to duże utrudnienie w aplikacji, ponieważ często wylewamy zbyt dużą ilość kosmetyku, jednak po dłuższym stosowaniu można się do tego przyzwyczaić i sprawnie sobie z tym radzić.














  • Zapach:
Spotkałam się z opiniami, że podkład ten posiada alkoholowy zapach ja nic takiego w nim nie wyczuwam. Nie jest to może zapach drogich perfum, ale nie jest on też uciążliwy i uniemożliwiający użytkowania.
  • Konsystencja:
Jest to podkład, który określiłabym jako stosunkowo gęsty i ciężki. Wylany na wierzch dłoni delikatnie spływa, ale z pewnością nie zachowuje się jak woda. Na pewno nie jest to „lekka i delikatna konsystencja” jak mówi producent, ten podkład czuć na twarzy w ciągu dnia, a po nałożeniu jest on widoczny na twarzy, nie wtapia się idealnie. Na ręku nie jest to w 100% oddane.




  • Krycie:
Średnie w kierunku do dobrego, można je stopniować jednak z tym bym uważała, bo ten podkład potrafi być kapryśny i czasami dołożenie drugiej warstwy powoduje jej wtopienie w poprzednią a czasami brzydko odznacza się na twarzy.
Na pewno nie jest to pełne krycie jak mówią niektóre opinie spotkane w internecie.
  • Wykończenie:
Podkład na twarzy po zastygnięciu daje efekt satynowo – matowy. Jeśli chodzi o mnie i moją cerę mieszaną to preferuję wykończenie matowe, nie jest to jednak problemem, ponieważ po przypudrowaniu podkładu trzyma on mat przez wiele godzin.
  • Trwałość:
U mnie podkład ma gorsze i lepsze dni. Potrafi trzymać się na twarzy od rana do wieczora, przez około 12h w stanie bardzo dobrym. Czasami płata mi psikusy i lekko zbiera się w załamaniach, ale po małych poprawkach dalej wygląda to estetycznie.
Nie podkreśla zmarszczek ani tych mimicznych w okolicach ust ani tych głębszych na czole.
Nie ściera się w ciągu dnia, chociaż częstego dmuchania nosa nie przetrwa, ale tego trudno wymagać.
  • Wydajność:
Jedna buteleczka podkładu starcza mi średnio na 4 miesiące stosowania, przy czym na jedną aplikację używam około 1,5 pompki podkładu.
  • Ocena punktowa:
Do tej pory jest to najlepszy podkład, nie jest ideałem ale spośród wszystkich testowanych sprawdza się najlepiej.
Przyznaję mu 4,5 punktu. Polecam dziewczynom z przebarwieniami i trądzikiem, które potrzebują krycia i trwałości.


Jakie są Wasze opinie o tym produkcie? Piszcie w komentarzach co sądzicie o podkładzie oraz strukturze recenzji jakie pojawiają się na blogu. Każda uwaga będzie bardzo pomocna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz